Ukraina to dopiero początek.

ebook Nowy porządek świata po ucieczce z Afganistanu. Ukraina, Tajwan... a potem?

By Bruno Del Medico

cover image of Ukraina to dopiero początek.

Sign up to save your library

With an OverDrive account, you can save your favorite libraries for at-a-glance information about availability. Find out more about OverDrive accounts.

   Not today

Find this title in Libby, the library reading app by OverDrive.

Download Libby on the App Store Download Libby on Google Play

Search for a digital library with this title

Title found at these libraries:

Library Name Distance
Loading...

O północy 30 sierpnia 2021 r. ostatni lot ewakuacyjny armii amerykańskiej opuścił Kabul. Tym samym kończy się najdłuższa wojna w Stanach Zjednoczonych, która trwała 20 lat. Tak jak podczas haniebnego upadku Sajgonu w 1975 roku, dwie dekady amerykańskiej obecności wojskowej w Afganistanie zniknęły w ciągu kilku dni. Prezydent Biden, który najwyraźniej nie zna wstydu, powiedział w przemówieniu do narodu, że ewakuacja była „niezwykłym sukcesem" i precyzuje, że panika, która zakończyła się 31 sierpnia, służyła „ratowaniu życia Amerykanów". Ale zapomniał o życiu setek, a może nawet tysięcy Afgańczyków, którzy współpracowali z siłami zachodnimi.

Gdy talibowie przejmują kontrolę nad całym Afganistanem, powszechne represje i surowe represje wobec kobiet i dziewcząt są pewne, podobnie jak masowe ucieczki uchodźców.

Talibowie radują się. Przyjęli wiadomość, strzelając seriami z karabinów maszynowych. Rzecznik talibów Zabihullah Mujahid powiedział na konferencji prasowej. „Islamski Emirat jest wolnym i suwerennym narodem. Klęska Stanów Zjednoczonych stanowi wielką lekcję dla wszystkich innych najeźdźców i dla naszych przyszłych pokoleń, a także dla całego świata".

W rzeczywistości słabość, niemal tchórzostwo tych, których uważano za strażników świata, nie umknęła innym międzynarodowym mocarstwom, które od dawna dążyły do ​​podważenia dominacji USA i NATO na planecie. Z pewnością Rosja i Chiny były jednymi z pierwszych, które się radowały.

Prezydent Rosji Władimir Putin, uwikłany w kryzys najwyraźniej związany z ewentualnym przystąpieniem Ukrainy do NATO, poleciał do Pekinu, by spotkać się ze swoim chińskim odpowiednikiem Xi Jinpingiem.

4 lutego 2022 r. Putin wziął udział w ceremonii otwarcia Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Ale co miał tam zrobić, skoro Rosja została wykluczona z tych rozgrywek? Najwyraźniej celem było spotkanie z prezydentem Chin Xi. Z pewnością ci dwaj zrobili trochę brndisi za najbardziej tragicznie zły ruch, jaki mógł wykonać Biden.

Po spotkaniu Putin mówił o „stosunkach bez precedensu", a Xi dodał: „Dążymy do osiągnięcia prawdziwego multilateralizmu".

Rzeczywiście, spotkanie zaowocowało długim 99-punktowym oświadczeniem na temat wspólnych stanowisk w wielu kwestiach globalnych. Obaj sygnatariusze chcieli pokazać, że porozumienie między Pekinem a Moskwą „nie ma granic" i „nie zna zakazanych obszarów".

Innymi słowy, porozumienie może dalej rozszerzać się również na polu wojskowym i technologicznym, gdzie oba rządy intensywnie współpracują od kilku lat, a także w ich odpowiednich celach ekspansji terytorialnej.

Porozumienie dotyczy zwłaszcza kluczowego punktu: kwestii Tajwanu. Rosja powtarza, że ​​uważa Tajwan za „niezbywalną część" Chin i sprzeciwia się niepodległości wyspy. Kwestia ukraińska nie jest poruszana, prawdopodobnie po to, by nie angażować Chin w trwający konflikt, ale milcząca „dżentelmeńska umowa" jest ewidentna.

Komentarze takie jak „Jeśli kryzys ukraiński przerodzi się w wojnę, otworzy to historyczną szansę dla Chin na rozwiązanie gry z Tajwanem" pojawiły się w chińskojęzycznych mediach społecznościowych. Te wiadomości nie są cenzurowane, co jest znakiem, że chcą być rozpowszechniane.

A więc Ukraina, potem Tajwan. Ta książka stawia pytanie, jakie będą następne cele.

Ukraina to dopiero początek.