Grzechy Templariuszy

ebook

By Jan Kochańczyk

cover image of Grzechy Templariuszy

Sign up to save your library

With an OverDrive account, you can save your favorite libraries for at-a-glance information about availability. Find out more about OverDrive accounts.

   Not today

Find this title in Libby, the library reading app by OverDrive.

Download Libby on the App Store Download Libby on Google Play

Search for a digital library with this title

Title found at these libraries:

Library Name Distance
Loading...
Templariusze - zakon rycerski założony w 1118 roku w Jerozolimie przez rycerzy francuskich dla obrony pielgrzymów przed niewiernymi, prowadzenia szpitali i walki z muzułmanami. W krótkim czasie zebrali wielkie bogactwa i wywierali znaczny wpływ na wielu władców europejskich. Walczyli z niewiernymi na Ziemi Świętej i na Półwyspie Iberyjskim; pojawiali się także nad Bałtykiem, na ziemiach polskich (udział m. in. w bitwie z Tatarami pod Legnicą w roku 1221). Po upadku Królestwa Jerozolimskiego skupili się głównie we Francji, gdzie za sprawą króla Filipa Pięknego nastąpiła kasata zakonu (1312). Z powodu fałszywych oskarżeń wielu templariuszy skazano na śmierć na stosie. Bracia prowadzili działalność bankową (nowoczesny system czeków kredytowych!); mieli liczną flotę - statki transportowe i wojenne - dlatego przewozili i konwojowali pielgrzymów z Europy do Ziemi Świętej. Silną pozycję na Bliskim Wschodzie zapewniały im dobrze zaopatrzone arsenały i twierdze. Brali udział w większości bitew z niewiernymi na Ziemi Świętej. W pierwszym stuleciu istnienia zakon miał bardzo dobrą opinię; później templariuszy oskarżano o pychę, żądzę władzy i bogactw. Już w czasach krucjat krążyły pogłoski o podejrzanych praktykach religijnych i niemoralności braci, wyrażone w przysłowiu „pić jak templariusz", czy w nazwie domów publicznych: „Tempelhaus". Brudni, nieogoleni, śmierdzący... Dziś byśmy stwierdzili: mało powabni seksualnie. Unikali kobiet, po-dobnie jak inni zakonnicy składający śluby czystości. Jednak musieli z uwagi na rycerskie rzemiosło być w doskonałej kondycji fizycznej - dlatego nie stosowali surowych postów wyczerpujących organizm. Nie upuszczano też im krwi (co było regularną praktyką w innych zakonach), aby osłabić temperament. Trudniej niż innym mnichom było im się oprzeć pokusom diabelskim. Sam jednak tryb życia zakonników-rycerzy winien ich chronić przed grzechem. Mieli szczelnie wypełniony rozkład dnia. Ćwiczenia wojskowe, udział w bitwach, modlitwy... Mnisi-rycerze spali w celach, których drzwi były otwarte, a łączył je wspólny korytarz. Ale... W obozach korzystali z namiotów. Skąd się wzięły plotki o ich rozpustnym życiu? Czyżby niewinny rytuał wzięty z hołdu lennego: pocałunek w usta - był przyczyną lawiny oskarżeń? Podczas ceremonii przyjmowania nowego brata do zakonu templariuszy przewodniczący uroczystości całował go w usta. Taki sam pocałunek składał kapelan. Wszelkie rytuały templariusze starali się utrzymywać w tajemnicy przed obcymi. Tajemnice pobudzały wyobraźnię, rodziły dziwne plotki. Wykorzystali je wrogowie templariuszy, których intrygowały bogactwa zakonu. Bo choć mnisi-rycerze ślubowali ubóstwo i nie mieli żadnej prywatnej własności, to ich zakon był największą bodaj potęgą finansową średniowiecznego świata.
Grzechy Templariuszy