Miasto, jak nazywali je wszyscy, było niebezpiecznym miejscem. Kiedyś znajdowało się tutaj przedwojenne miasto oraz ogromne centrum badawcze, które stało się jednym z głównych celów podczas pierwszego ataku. Na laboratoria i leżące nieopodal osiedla zrzucono wystarczającą liczbę bomb nuklearnych, by zabić każdą istotę w promieniu kilkudziesięciu kilometrów. Tak też się stało. Po kilkunastu latach zwierzęta zaczęły powoli powracać w te rejony, jednak te, które nie zginęły od razu, uległy przerażającym mutacjom. Promieniowanie w połączeniu z odpadami radioaktywnymi oraz chemikaliami z centrów badawczych stworzyło niewyobrażalne potwory. Ludzie, którym udało się przetrwać atomową apokalipsę, musieli nauczyć się żyć w nowym, śmiertelnie niebezpiecznym świecie. Świecie bez państw, w którym ocalałe miasteczka, niegdyś będące zapomnianą przez Boga najgłębszą prowincją, stały się prężnymi ośrodkami handlu i przemysłu.